katolicki zespół edukacyjny im. świętej Rodziny w Olsztynie

katolicka szkoła podstawowa

im. Świętej Rodziny w Olsztynie

RATUJEMY PSZCZOŁY

Dawno temu w Warszawie nakazano usunąć z parku pszczoły po tym kiedy jedna z nich dotkliwie użądliła pewną panią. Ule z pszczołami niezwłocznie wywieziono z miasta. Wkrótce jednak okazało się, że wraz z pszczołami zniknęły ptaki i park pogrążył się w przeraźliwej ciszy. Szpaki, sikorki i wróble uciekły bowiem w poszukiwaniu pokarmu. Krzewy, których owocami się żywiły, nie zostały zapylone i nie wytworzyły jagód.
Dopiero po kilku latach ponownie postawiono ule. Wtedy to w parku znowu zaczęły pojawiać się ptaki i wiewiórki.

Teraz owady mogą znowu zniknąć. Na całym świecie pszczoły zostały zaatakowane przez tajemniczą dolegliwość zwaną masowym ginięciem rodzin. Choroba sprawia, że giną całe rodziny, czyli owady mieszkające w jednym ulu włącznie z królową matką. Ogromnym zagrożeniem dla pszczół jest też susza. Bardzo długo nie padał deszcz i nie miały co pić. Są osłabione i naprawdę często muszą walczyć o życie całych swoich rodzin.
Jednak główną przyczyną pszczelego kryzysu są środki ochrony roślin, które okazały się zabójcze dla pszczół. Wnikają bowiem w kwiaty rzepaku i liście kukurydzy. Ich zapach przyciąga przelatujące nad polem pszczoły, które spijają zatruty nektar i soki, a następnie giną.
Ma być wprowadzona zasada, że rolnik przed zastosowaniem środków ochrony roślin musi udowodnić na piśmie, po konsultacji z ekspertem, że jest to konieczne.

Sytuacja jest poważna, bo wraz ze śmiercią pszczół ludziom grozi głód ponieważ pszczoły są odpowiedzialne za zapylanie 84 proc. zjadanych przez nas roślin, np. marchwi, jabłoni, wiśni, ogórków czy orzechów i kakaowców. Można powiedzieć, że co trzecią łyżkę jedzenia zawdzięczamy pszczołom. Dzięki nim żywność mają również zwierzęta.

Ponieważ te maleńkie owady nie potrafią sobie ze wszystkim poradzić same bardzo przyda im się nasza pomoc.
Pszczelarze dbają o zdrowie pszczół i zajmują się nimi w odpowiedni sposób. Rolnicy coraz częściej starają się używać mniej szkodliwych nawozów. A my możemy posiać kwiatki albo wystawić talerzyk z wodą kiedy nie ma deszczu. Bardzo ważne jest to aby były w nim małe kamyczki, żeby owady mogły na nich przysiąść , inaczej mogłyby się utopić. Możemy też stworzyć dla nich HOTEL 🙂 Zobaczcie jak może wyglądać taki domek dla owadów 🙂

RATUJĄC PSZCZOŁY, RATUJEMY ŻYCIE LUDZI I ZWIERZĄT !